sobota, 15 czerwca 2013

Zobacz, jak drżą przed nami!

Jak nasienie węża jest przerażone możliwością, tego, że my możemy się swobodnie porozumiewać i rozprzestrzeniać prawdę - o Bogu, o szatanie oraz... o NICH!

Kłamcy boją się Prawdy!

Masz dostęp do wolnych mediów? Korzystaj z niego jak najwięcej i wyciągaj właściwe wnioski.
........................................................................................................................................................

Widać już, że nie zamknięcie TV, a pełzający zamach stanu. 


Źródło - http://dim.salon24.pl/



Ten tłum już tak trzeci dzień, co dzień przed siedzibą greckiego radia. Dawniej była to jedna z najbardziej ruchliwych ulic.




Grecja:

Nie zamknięto z godziny na godzinę tylko telewizji publicznej ERT.

Zgasły też w ogóle wszystkie stacje nieprywatne TV i radiowe, także te lokalne, finansowane przez samorządy, Jednocześnie wyłączono retransmisję programów informacyjnych BBC, Deutsche Welle, programu francuskiego i kanału cypryjskiego, z którego poprzednio, w gorącym marcu, sypałem Państwu tyle informacji, niepublikowanych bez cenzury gdzie indziej. Wszystko to realizowano oddziałami policji, w sposób przypominającymi mi czasy ZOMO z Gdańska czy Warszawy 1981. Tzn. jakiś cywilny technik za kołnierz i ma wyłączać, gdy wokół oddział z tarczami, gotowymi pałkami i miotaczami gazu w wielkich butlach toruje drogę i pilnuje realizacji.

Niespodziewanie i jednocześnie wyrzucono z telewizji cyfrowych sygnał programu TV partii komunistycznej, a już uprzednio wygryziono z Grecji Euronews, choć nic nie kosztowały budżetu państwa, a jeszcze zatrudniały w Grecji 30 osób i przy tym płaciły telewizji publicznej za użytkowanie jej nadajników.

Szok, że wyłączono także zatrudniający raptem kilkanaście osób kanał transmisji pracy parlamentu. Wiadomo, że parlamentarna znaczna większość żąda włączenia kanałów, ale my - obywatele, nie mamy już jak śledzić ich wypowiedzi - zostały wyłączone.

Toteż nikt już w Grecji nie wierzy, że chodzi tylko o "reorganizację" telewizji publicznej.

Zgaduję, że partia rządząca rozmyślnie chce wywołać drakę, zmęczyć ludzi ciągłymi, bezsensownymi protestami "o pietruszkę", odwracać uwagę, by potem łatwo już przeprowadzić coś innego, poważniejszego. Taka jest tu (w Grecji) stała taktyka

Albo wręcz próba generalna wyłączania, gaszenia, odcinania wszystkiego, co informacyjne, w godzinie prawdziwego zamachu stanu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.